Za udzieleniem wotum zaufania Krzysztofowi Matyjaszczykowi głosowało 16 radnych, przeciw było 9. Identycznie było w przypadku absolutorium.
– Rok 2024 to kolejny rok, w którym miasto realizowało budżet w warunkach ograniczonych dochodów oraz zwiększających się wydatków obligatoryjnych wynikających m.in. ze zwiększającej się inflacji oraz wprowadzonych regulacji związanych z wynagrodzeniem – mówił prezydent Częstochowy.
Śląski Związek Gmin i Powiatów oszacował, że w wyniku reform podatkowych Częstochowa straciła w 2024 roku z udziałów w PIT 151 mln 546 tys. zł. Dodatkowo luka oświatowa, czyli różnica między subwencją oświatową, a rzeczywistymi kosztami zadań subwencjonowanych wyniosła 171 mln zł. To kwota, którą miasto musiało dołożyć z własnego budżetu. Do tego Częstochowa dofinansowała zadania zlecone z zakresu administracji rządowej kwotą 7 mln 864 tys. zł.
– Z budżetu państwa otrzymaliśmy jedynie dodatkowe 45 mln 795 tys. zł, tzw. „kroplówki” mającej uzupełnił brakujące dochody miasta. Po uwzględnieniu tych dodatkowych środków ubytek w budżecie 2024 roku wyniósł ponad 284 mln zł. Obrazuje to skalę problemu finansowego, z którym borykało się miasto w ubiegłym roku – zauważył prezydent Częstochowy. – Trudna sytuacja finansowa zmusiła mnie do podjęcia licznych działań ograniczających wydatki miasta przy jednoczesnej konieczności zachowania wysokiego poziomu świadczeń i usług publicznych dla naszych mieszkańców. Dzięki odpowiedniemu zarządzaniu budżetem i zaangażowaniu wszystkich jednostek miejskich w 2024 roku udało się wypracować nadwyżkę w wysokości 7 mln 441 tys. zł, pomimo planowanego deficytu w wysokości 54 mln 474 tys. zł.
Regionalna Izba Obrachunkowa, biegły rewident oraz Komisja Rewizyjna Rady Miasta Częstochowy nie miały żadnych zastrzeżeń do wykonania budżetu za 2024 rok.
W minionym roku dochody budżetu Miasta Częstochowy zostały zrealizowane w wysokości 2 mld 89 mln 26 tys. zł, a wydatki – w kwocie 2 mld 81 mln 584 tys. zł.
Źródło: własne