– Projekt powstał w ramach specjalizacji, której głównym celem była aktywizacja starszych osób bezdomnych, a posłużyła do tego metoda biograficzna. – mówi Olga Dargiel, rzeczniczka częstochowskiego MOPS – Bezdomni opowiadali naszym pracownikom historię swojego życia. Grupą docelową stały się starsze osoby bezdomne, powyżej sześćdziesiątego roku życia, te które są najbardziej wycofane i bierne.
Z bezdomnymi rozmawiali i spisywali ich historię Anna Szarek, Monika Szczypior i Wiesław Monkiewicz. Jak przyznają, bardzo dużo czasu zajęło im zdobycie zaufania osób bezdomnych. Przez kilkanaście tygodni spotykali się z nimi, poznawali ich losy, wspólnie przechodzili przez całe życie. Dla obu stron nie były to łatwe rozmowy.
– Bardzo często zabierałam te historie ze sobą do domu, były ze mną, ciężko było skupić się na codziennych sprawach – wspomina Monika Szczypior.
– To była bardzo duża odpowiedzialność – dodaje Anna Szarek. – Często byliśmy pierwszymi osobami od bardzo bardzo dawna, przed którymi nasi rozmówcy się otwierali. Musieliśmy mieć zaplecze psychologiczne. Obawialiśmy się emocji jakie wzbudzi opowiadanie o swojej przeszłości.
W ten sposób osoby bezdomne mogły spojrzeć na swoje życie z boku, zobaczyć co takiego wpłynęło na ich losy, pojawiały się refleksje, ale często także próby zamknięcia trudnych życiowych rozdziałów.
– Nie spodziewaliśmy się spektakularnych efektów, ale mieliśmy nadzieję, że dzięki naszej uwadze, czasowi, który poświęcamy i możliwości przejścia raz jeszcze przez ich losy, uda się pomóc naszym podopiecznym – mówi Wiesław Monkiewicz.
Jak informuje Olga Dargiel, dzięki tej pracy cztery osoby spośród sześciu nawiązały kontakt z rodzinami, a kilka innych poczuło się docenionymi, zauważonymi.
– Projekt miał jeszcze jedno zadanie – zmianę sposobu myślenia osób młodych, pokazanie życiorysów osób bezdomnych jako przykładu, chęć przełamania panujących powszechnie przekonań – twierdzi Olga Dargiel. – Biografie pokazały, że ludzie nie zawsze tracą dom ponieważ są alkoholikami czy narkomanami. Alkohol bywa obecny, ale często pojawia się już w trakcie, jako alternatywa dla smutnej rzeczywistości. Te biografie uświadamiają, że także splot różnych trudnych czy nieszczęśliwych zdarzeń, sytuacja środowiskowa czy rodzinna, kilka nieprzemyślanych decyzji, brak pomocnej dłoni w ważnym momencie mogą sprawić, że zwykły człowiek znajduje się ulicy.
Spisane przez pracowników socjalnych „suche” historie studenci polonistyki Uniwersytetu Śląskiego przelali na karty książki i zamknęli w formach opowiadań. Książkę „Opowiem Wam swoją historię” wydano symbolicznie, w pięćdziesięciu egzemplarzach, a jej elektroniczna wersja jest dostępna tutaj.
Źródło: MOPS w Częstochowie