Pracownicy Gommy postanowili zainteresować swoją trudną sytuacją władze miasta. W liście do prezydenta Częstochowy zwrócili uwagę, że jedyną zapłatą za ich ciężką pracę w trudnych warunkach, są zwolnienia z z zakładu. Według nich pracodawca zwalnia ludzi w mniejszych ilościach, żeby nie kwalifikowano tego jako zwolnienia grupowe. Dzięki temu nie musi konsultować się ze związkami zawodowymi. Wypowiedzenia otrzymują osoby z długoletnim stażem. Pracownicy mają pretensje do dyrekcji Gommy, że nie ma żadnej polityki informacyjnej. Obawiają się też kolejnych zwolnień.
– Przy pomocy Powiatowego Urzędu Pracy będziemy chcieli pomóc pracownikom w ich tragediach i dramatach, które mogą nastąpić – zapewnia Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy. – Oprócz tego spróbujemy skontaktować się z zakładem pracy i zapytać, czy miasto może jakoś pomóc, aby pracodawca przestał zwalniać, a chciał zatrudniać kolejnych ludzi.
Gomma Polska zatrudnia w Częstochowie obecnie 360 osób. Zakład produkuje wyroby gumowe i gumowo-metalowe, głównie dla przemysłu motoryzacyjnego.
Źródło: własne