Dziś (13 marca) Włókniarz miał trenować w Ostrowie Wielkopolskim. – Zrezygnowaliśmy z wyjazdu do Ostrowa, bo tak naprawdę tylko nieliczni by tam pojechali – tłumaczy Jarosław Dymek. – Grzegorz Zengota i Grigorij Łaguta trenują w Słowenii, Mirek Jabłoński przez trzy dni będzie testował motocykle na torze w Gnieźnie. Pierwsze jazdy odbył już także Artur Czaja.
Obecnie w częstochowskim klubie mechanicy kończą składać sprzęt dla młodzieżowców, a dyrektor techniczny Janusz Stachyra zleca kolejne prace na torze.
– Tor wygląda coraz lepiej. W tej chwili mieszamy starą i nową nawierzchnię oraz równamy tor – informuje Dymek. – Jeśli jutro pogoda nie spłata nam figla, w czwartek zawodnicy wyjadą na tor – przekonuje.
Tymczasem wiadomo już, że do skutku nie dojdzie zaplanowany na 17 marca sparing Włókniarza z Betardem Wrocław. – Piotr Baron poinformował nas, że jego żużlowcy wyjadą na tor najprawdopodobniej w najbliższy piątek. Nie ma więc sensu rozgrywać sparingu bez odpowiedniego przygotowania – uważa Dymek.
Pierwszy trening punktowany w Częstochowie ma odbyć się 24 marca. Rywalem Włókniarza będzie Orzeł Łódź.