Kryminalni z komisariatu I policji otrzymali informację z której wynikało, że jeden z pracowników firmy działającej na terenie Częstochowy może ukrywać na terenie zakładu pracy spore ilości narkotyków. Policjanci wiedzieli, że związek z tym może mieć 36- letni częstochowianin. Okazało się, że informacja była trafiona.
– Na terenie jednej z firm stróże prawa ujawnili w szafce należącej do 36- letniego pracownika 6 sztuk tabletek – informuje podkom. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. – Podczas wykonywanych czynności w tym pomieszczeniu, kryminalni wyczuli silną woń charakterystyczną dla marihuany. Mając podejrzenie, że w pomieszczeniu może być więcej zabronionych substancji, przystąpili do przeszukania. W pewnym momencie uwagę jednego z nich zwróciły odklejone panele sufitowe, które umożliwiały dostęp do podwieszanego sufitu. Po sprawdzeniu tego miejsca okazało się, że 36- latek ukrywał tam 2 woreczki z zielonym suszem.
Do pomocy w dalszym przeszukaniu pomieszczeń oficer dyżurny skierował patrol częstochowskiej Straży Miejskiej wraz z psem tropiącym. W czasie wykonywanych czynności czworonożny strażnik zaznaczył ponownie to samo miejsce na suficie.
– Okazało się, że w dalszej części nad sufitem znajdował się 3 worek z zawartością zielonego suszu, który również został zabezpieczony. Wstępnie wykonane testy potwierdziły, że przejęty przez kryminalnych susz to marihuana, a tabletki to ecstasy – mówi podkom. Barbara Poznańska.
36- latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi przedstawić mu zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, za co grozi nawet do 10 lat więzienia. Decyzją prokuratora 36- latek został objęty policyjnym dozorem.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa- Południe w Częstochowie.
Źródło: KMP Częstochowa