W jeden ze styczniowym dni ok. godz. 18.30 na parkingu samochodowym przed placówką jednego z myszkowskich banków doszło do groźnego napadu. Młody mężczyzna zaatakował gazem łzawiącym swoją ofiarę i próbował wyrwać jej z rąk neseser z pieniędzmi. Pokrzywdzony cały czas się bronił, do tego głośno krzyczał. Po krótkiej szamotaninie rabuś zbiegł. Napadnięty mężczyzna o wszystkim powiadomił śledczych z Myszkowa. Zaraz po zgłoszeniu rozpoczęła się praca kryminalnych. Policjanci zbierali materiał w tej sprawie. Ich skrupulatna i mozolna praca doprowadziła do 23-latka, który jest mieszkańcem Bytomia. Stróże prawa zatrzymali go w jego mieszkaniu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Podczas przesłuchania rozbojarz przyznał się do winy i wyraził skruchę. W czwartek, 9 lutego prokurator przedstawił mu zarzut i zastosował wobec sprawcy policyjny dozór. Bytomianin wkrótce stanie przed sądem, który zdecyduje o wysokości kary. Grozi mu nawet 12 lat za kratami.
Źródło: KPP Myszków
51