Według wstępnych ustaleń policjantów, zatrzymany mężczyzna podjął się organizacji wyjazdu na pielgrzymkę do Watykanu. Chętni wpłacali od 250 do 300 złotych za przejazd i pobyt na pielgrzymce. Pieniądze zbierali liderzy grup i przekazywali je organizatorowi. Udział w pielgrzymce zadeklarowało blisko 200 osób, którzy dotarli do Częstochowy, gdzie mieli pomodlić się na Jasnej Górze i potem wyjechać „Expressem Miłosierdzia” do Rzymu. Okazało się jednak, że wyjazd nie został zorganizowany, a pielgrzymom nie zapewniono transportu zastępczego w postaci autokarów.
W tej sytuacji 50 osób zrezygnowało z pielgrzymki, a ponad 150 wyjechało do Watykanu trzema autokarami. Ten wyjazd opłacili sami. W organizacji dalszej podróży pomógł Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie wraz z wieloma życzliwymi osobami.
– Bardzo zależało mi na tym, by te osoby dotarły do Rzymu. Dla wielu to pielgrzymka życia – twierdzi ks. Leszek Kryża z Zespołu Pomocy. Piątkowa praca wielu życzliwych osób spowodowała, że wszyscy pielgrzymi są w drodze do Rzymu.
Tymczasem policjanci zatrzymali 56-letniego częstochowianina. Jak informuje podinsp. Joanna Lazar, oficer prasowy KMP w Częstochowie, zeznania złożyły cztery osoby, ale liczba oszukanych może być duża większa.
– Zatrzymany usłyszał zarzut oszustwa polegającego na wprowadzeniu w błąd nieustalonej jeszcze liczby osób, co do zamiaru i możliwości wywiązania się z oferty zorganizowania pielgrzymki do Watykanu, doprowadzając je do utraty pieniędzy wpłaconych tytułem wyjazd – mówi podinsp. Joanna Lazar.
Decyzją prokuratora mężczyzna został objęty dozorem policyjnym.
Źródło: KMP Częstochowa