– Kto nie grał w Rennes, nie wie, jaki panuje tam klimat – twierdzi Marek Kardos, trener AZS-u. – U siebie Francuzi są naprawdę innym zespołem. Grają o wiele lepiej i bardziej ryzykują.

Jak twierdzi Kardos, częstochowianie mają szansę wygrać w Rennes, ale muszą od początku postawić wysoko poprzeczkę. – Musimy od razu wejść w mecz, bo inaczej będzie 3:0 w plecy – uważa Kardos.

Adrian Stańczak, libero AZS-u, jest przekonany, że we Francji będzie znacznie trudniej. –  Gorący teren, trudny rywal. Wiadomo, jak gra się na wyjazdach. Mam nadzieje, że pokażemy charakter i grę z pierwszego meczu przeniesiemy na spotkanie we Francji

Rewanż odbędzie się 29 lutego.