W pierwszej połowie Raków miał kilka sytuacji, po których mógł objąć prowadzenie. W 18. minucie częstochowianie wyszli z kontrą. Patryk Kun przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, podał do podał do Davida Tijanica, ale ten przestrzelił. Potem gospodarzy od utraty bramki ratował Pavels Steinbors. Golkiper „Jagi” najpierw wybronił strzał Frana Tudora, a potem zablokował dobitkę. Przed końcem pierwszej połowy bramkarz ekipy z Białegostoku doznał kontuzji i musiał zastąpić go 17-letni Xavier Dziekoński. W 42. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Jagiellonii, ale po analizie VAR wycofał się z tej decyzji.
Piłkarze częstochowskiego Rakowa sprawdzili młodego golkipera gospodarzy już na początku drugiej połowy. Najpierw interweniował przy uderzeniu Andrzeja Niewulisa, ale obrońca Rakowa i tak był na spalonym. Potem Jakub Arak dograł do Marcina Cebuli, ale Dziekoński nie dał się zaskoczyć.
W doliczonym czasie gry obie drużyny miały po jednej okazji do zdobycia bramki. Po strzale Jesusa Imaza kapitalną interwencją popisał się Dominik Holec. W odpowiedzi do siatki gospodarzy próbował trafić Arak, ale jego uderzenie obronił Dziekoński. Ostatecznie mecz w Białymstoku zakończył się remisem.
Jagiellonia – Raków (0:0)
Składy: Jagiellonia: Steinbors (40. Dziekoński)– Přikryl, Augustyn, Mazur, Wdowik, Kwiecień, Romanczuk, Wrzesiński (64. Stephen), Mystkowski (64. Pospisil), Bida (64. Puljic), Imaz.
Raków: Holec – Arsenić, Niewulis, Jach (46. Schwarz), Tudor, Kaczmarski (46. Lederman), Poletanović, Kun, Ivi Lopez (73. Wdowiak), Tijanić (46. Cebula), Gutkovskis (51. Arak).
Źródło: www.rakow.com