Policjanci ustalili, że 26-letni mieszkaniec Myszkowa został pobity w jednym z pustostanów przy ulicy Strażackiej. Tam mundurowi zatrzymali napastników, którymi byli  trzej mieszkańcy Myszkowa w wieku od 24 do 35 lat. Wszyscy byli pijani. Badanie alkomatem wykazało, że mieli od 2 do ponad 3 promili alkoholu w organizmie. Agresorzy trafili już do policyjnego aresztu. Okazało się, że wcześniej wspólnie pili alkohol. Wtedy też doszło między nimi do nieporozumień, w wyniku czego 26-latek został pobity. Jakby tego było mało, współbiesiadnicy rozebrali go i spalili mu ubranie. We wtorek, 4 listopada decyzją prokuratora zostali objęci policyjnym dozorem. Grozi im nawet do 3 lat więzienia

Źródło: KPP Myszków