5 maja 2018 oku oficer dyżurny z komisariatu V otrzymał zgłoszenie interwencji w częstochowskiej dzielnicy Północ. Jak ustalili policjanci, 9-latka została zaatakowana przez mężczyznę, kiedy wchodziła do klatki schodowej jednego z bloków. Napastnik, spłoszony najprawdopodobniej przez inne dzieci, które przechodziły nieopodal, uciekł na zewnątrz. Wystraszona 9-latka wróciła do domu i opowiedziała o wszystkim rodzicom.
Ojciec dziewczynki dogonił podejrzewanego o atak na jego córkę mężczyznę ulicę dalej i wezwał na miejsce policje. Sprawca został zatrzymany. W toku wykonywanych czynności okazało się, że do podobnego ataku, tym razem na 12-letnią dziewczynkę, doszło w tej dzielnicy już kilka dni wcześniej. Fakt ten niestety nie został wtedy zgłoszony na policję.
6 maja Artur N. został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania zgwałcenia 12-latki i 9-latki. Czynów tych miał dopuścić się w warunkach recydywy. Wcześniej odbywał już bowiem karę więzienia za podobne przestępstwo. Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące.
Prokurator żądał 15 lat więzienia dla oskarżonego. – Prokurator zwrócił się o pisemne uzasadnienie wyroku, co jest zapowiedzią złożenia apelacji do wyroku – mówi Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – W akcie oskarżenia było też oskarżenie o czyn z 2002 roku o doprowadzenie 9-latki do poddania się tzw. innej czynności seksualnej. Oskarżony został od
– Prokurator zwrócił się o pisemne uzasadnienie wyroku, co jest zapowiedzią złożenia apelacji do wyroku – mówi Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Prokurator żądał 15 lat więzienia dla oskarżonego. W akcie oskarżenia było też oskarżenie o czyn z 2002 roku o doprowadzenie 9-latki do poddania się tzw. innej czynności seksualnej, od którego oskarżony został uniewinniony.
Źródło: własne, Prokuratura Okręgowa w Częstochowie