Podczas mszy św. celebrowanej w kaplicy Matki Bożej abp Wacław Depo modlił się słowami Jana Pawła II „Maryjo powiedz Chrystusowi o naszym trudnym dziś”.
Bezdomni na Jasnej Górze przez te kilka godzin czują się zawsze jak w prawdziwym bezpiecznym domu, w domu Matki – zaznacza ks. prałat Stanisław Iłczyk, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej.
Metropolita częstochowski zaznaczył również, że „w tym roku w sposób szczególny w kościele polskim spełniamy to zadanie, aby uczynić Kościół domem, a więc mając świadomość, że każdy w Kościele jest potrzebny, każdy ma swoje miejsce, imię. Już od momentu chrztu zostaliśmy zapisani u Boga i to na wieczność i nikt nam tej godności nie może odebrać, a świat współczesny wydaje się wypychać te relacje między ludźmi bo wie, że jak nie będzie jedności wtedy będzie łatwiej rządzić i ogłupiać. Wiara zaprasza nas do bycia Kościołem, a więc wspólnotą ludzi zgromadzonych w imię Boga i z Bogiem przeżywającym swoją trudną rzeczywistość i nieznane jutro. – podkreślił arcybiskup Wacław Depo.
Ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska zaznaczył że, wspólna modlitwa w sanktuarium jest dla bezdomnych ukazaniem tego, że przed Bogiem wszyscy jesteśmy równi i szansą na ich powrót do Chrystusa. Jest także okazją, by mówić o problemie bezdomności w Polsce. Dyrektor Caritas Polska zachęcał, byśmy w Roku Wiary zrewidowali naszą miłość do bliźniego.
Szacuje się, że problem bezdomności dotyka w Polsce od 30 do 300 tysięcy ludzi. O dokładną liczbę jednak trudno, ale widać że każdego roku jest ona większa i że bardzo łatwo zostać bezdomnym. Problem dotyczy obecnie nie tylko osób ze środowisk zagrożonych bezdomnością, ale kobiet z małymi dziećmi oraz ludzi młodych. Jak pokazują statystyki, najwięcej bezdomnych koncentruje się w miastach, takich jak Warszawa, Kraków, Gdańsk, Poznań, Wrocław, Częstochowa czy Łódź .Według statystyk, bezdomność dotyka najczęściej samotnych mężczyzn w średnim wieku. Przeciętnie polski bezdomny pozostaje bez dachu nad głową przez około 6 lat. Co czwarty jako przyczynę swego położenia wskazuje alkohol. Prawie połowa mówi o nieporozumieniach rodzinnych, a 25 procent podaje różne przyczyny – najczęściej wymeldowanie na mocy decyzji administracyjnej. Bezdomnymi są też obcokrajowcy, uchodźcy bądź osoby czasowo przebywające na terenie Polski.