Odpowiedzą przed sądem za usiłowanie zabójstwa właściciela zakładu usługowego w Częstochowie

W śledztwie ustalono, że 25 listopada 2021 roku około godz. 13 do zakładu usługowego na Starym Mieście w Częstochowie weszła znajoma właściciela Magdalena C. w towarzystwie Łukasza P. Po zamknięciu drzwi wejściowych P. uderzył mężczyznę w twarz, w wyniku czego pokrzywdzony przewrócił się na podłogę. Wtedy oskarżony zaczął bić go pięściami po głowie, a Magdalena C. kopać po całym ciele. W trakcie zdarzenia kobieta groziła mężczyźnie, że pozbawi go życia trzymanym w dłoni młotkiem oraz obetnie mu palec kleszczami do cięcia drutu. Następnie młotek przejął Łukasz P., który zadał nim mężczyźnie kilka uderzeń w głowę. W czasie gdy  bił pokrzywdzonego, Magdalena C. zabrała należące do niego rzeczy w postaci pieniędzy, telefonu komórkowego, łańcuszka i zegarka o łącznej wartości 4,3 tys. zł.

W pewnym momencie do zakładu próbował wejść inny mężczyzna, co spłoszyło sprawców. Pokrzywdzony został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy z licznymi podbiegnięciami krwawymi i otarciami skóry.

W wyniku podjętych czynności śledczych sprawcy zostali zatrzymani jeszcze tego samego dnia. W trakcie przeszukania zajmowanego przez nich pokoju hotelowego policjanci znaleźli należące do pokrzywdzonego zegarek i łańcuszek.   

– W śledztwie prokurator przedstawił sprawcom zarzut usiłowania zabójstwa i rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Nie przyznali się do zarzucanego im przestępstwa. Magdalena C. wyjaśniła, że właściciel zakładu został pobity przez Łukasza P., a ona jedynie zabrała należące do niego zegarek i łańcuszek. Natomiast Łukasz P. wyjaśnił, że pokrzywdzony był bity i kopany przez Magdalenę C., a on go tylko przytrzymywał – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Magdalena C. (l. 35) była w przeszłości wielokrotnie karana za przestępstwa przeciwko mieniu (zakład karny opuściła we wrześniu 2021 roku). Łukasz P. (l. 41) był karany za prowadzenie auta po alkoholu. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec nich tymczasowy areszt.

Przestępstwo zabójstwa jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 8 do 15 lat, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności. Taką samą karą jest zagrożone usiłowanie zabójstwa. Natomiast przestępstwo rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 do 15 lat.

Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie