efektywnymarketing Rafał Kuś: Wczoraj udało się polatać. Dzisiaj musieliście zostać w namiotach.
Zbigniew Nieradka: Wczoraj była fajna pogoda, a dzisiaj już pada. Na szczęście dyrektor użyczył nam przyczepy, bo w namiotach byłoby kiepsko. Boimy się powtórki z zeszłego roku w Lesznie, gdzie pogoda była fatalna. Tutaj ten układ jest podobny.
RK: Jak pan traktuje mistrzostwa Polski w szybownictwie?
ZN: Przede wszystkim chcę się zapoznać z szybowcem, bo wypożyczyłem go dopiero w piątek. Jeżeli będziemy latać często, to podejrzewam, że pod koniec zawodów ta kabina nie będzie mnie straszyć. Tak naprawdę nie mam tutaj żadnych oczekiwań. Traktuję to jako trening. Przyjechałem tutaj nauczyć się tego, jak sobie radzić z silnikiem w szybowcu.
RK: A na jakim szybowcu pan teraz lata?
ZN: To jest ASG 29. Na takim szybowcu będę startował na mistrzostwach Europy, które odbędą się na przełomie lipca i sierpnia na Litwie. Nigdy wcześniej nie latałem szybowcem z silnikiem.
RK: Jaki jest koszt takiego szybowca?
ZN: Nowy kosztuje 140 tys. euro. Nigdy nie będzie mnie stać na taki wydatek, dlatego latam na pożyczonym szybowcu.
RK: Ile godzin podczas mistrzostw Polski da się wylatać?
ZN: Wszystko zależy od pogody. Miałem nadzieję na 40 godzin. To norma na zawodach, które trwają tydzień.
RK: Wygrał pan wczorajszy lot na dystansie 330 km. Jaki jest pana rekord?
ZN: W zeszłym roku udało mi się przelecieć 1000 km na podobnym szybowcu, tylko bez silnika. Moja średnia prędkość wyniosła wtedy 116 km/h. Bałem się, że mogą być problemy. Startowaliśmy dość późno. Wcześniej nie było warunków do lotu.
RK: Dziękuję za rozmowę
Wyniki pierwszej dziesiątki Szybowcowych Mistrzostw Polski w klasie otwartej
1. Zbigniew Nieradka – 764
2. Karol Staryszak – 710
3. Janusz Centka – 691
4. Marek Szumski – 678
5. Andrzej Śmielkiewicz – 613
6. Maciej Adamski – 609
7. Mirosław Wysocki – 599
8. Adam Czeladzki – 596
9. Łukasz Wójcik – 566
10. Jerzy Kolasiński – 560
