Kontrola WIOŚ przeprowadzona w elbląskiej spółce B&P Service oraz Wspólnicy, która jest właścicielem myjni cystern zlokalizowanej przy ul. Mochnackiego na terenach należących do PKP, wykazała, że firma nie ma ważnej decyzji niezbędnej do prowadzenia takiej działalności. Na tej podstawie inspekcja wszczęła procedurę wstrzymania użytkowania instalacji.

– 29 lutego br. zakończyliśmy w zakładzie kontrolę, która wykazała, że instalacja mycia cystern kolejowych nie posiada stosownej decyzji o dopuszczalnej emisji zanieczyszczeń pyłowo-gazowych wprowadzanych do powietrza, stwierdziliśmy również nieprawidłowości w zakresie gospodarki odpadami – informuje Renata Tysarczyk z częstochowskiej delegatury WIOŚ. – Inspekcja ochrony środowiska nie ma możliwości cofnięcia firmie pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej, ale w szczególnych przypadkach może wydać decyzję o wstrzymaniu użytkowania instalacji. I właśnie z taką sytuacją mamy do czynienia. W związku ze stwierdzonymi podczas przeprowadzonej kontroli nieprawidłowościami, wszczęte zostało postępowanie w sprawie wstrzymania użytkowania instalacji eksploatowanej bez wymaganych pozwoleń.
Od 17 lutego WIOŚ prowadzi badania jakości powietrza w pobliżu zakładu B&P Service oraz Wspólnicy. – Od tego dnia badamy powietrze w okolicy zakładu metodami aspiracyjnego i pasywnego pobierania próbek, które później analizowane są w naszym laboratorium – mówi Renata Tysarczyk. – Ponadto od 29 lutego br. rozpoczęliśmy badania za pomocą specjalistycznego ambulansu pomiarowego zanieczyszczeń powietrza. Potrwają one do 18 marca. Planujemy także kontynuowanie pomiarów węglowodorów aromatycznych wokół zakładu metodą pasywną. Dopiero po zakończeniu sesji pomiarowej zostanie opracowane sprawozdanie z badań.

Przypomnijmy, że mieszkańcy Rakowa zebrali ok. 350 podpisów pod petycją do marszałka województwa śląskiego, wojewody i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, w której domagają się zaprzestania działalności elbląskiej firmy. W akcję zaangażował się radny Tomasz Tyl. Sprawą związaną myciem cystern w okolicach ul. Mochnackiego zainteresowały się również władze miasta.
Źródło: własne