Ok. godz. 7 w poczekalni dworca PKP policjanci zauważyli młodego mężczyznę, który czekał na pociąg. Podejrzenia śledczych wzbudziły torby znajdujące się przy nim oraz luźno stojący monitor komputerowy i telewizor. Nieznajomy uparcie twierdził, że rzeczy są jego własnością, a on sam wyprowadza się i czeka na pociąg do Gdańska. Mundurowi nie uwierzyli 28-letniemu mężczyźnie. Rzekomy podróżny nie miał biletu. Policjanci znaleźli przy nim dowód osobisty mieszkanki Częstochowy. Okazało się, że kobieta nie zdążyła jeszcze zgłosić kradzieży rzeczy z jej mieszkania.
28-letni Adrian G. bez stałego miejsca zamieszkania został zatrzymany. Wszystko wskazuje, że czekał w poczekalni na otwarcie lombardu. Śledczy przedstawili mu zarzuty kradzieży sprzętu elektronicznego wartości ponad 3200 złotych. W poniedziałek, 18 sierpnia prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Źródło: KMP Częstochowa