Strona główna Policja Myszkowski policjant uratował 1,5-roczne dziecko

Podkomisarz Sławomir Maciąg z myszkowskiej komendy wykazał się zaangażowaniem, ratując życie 1,5-rocznego chłopczyka, który zadławił się. Gdyby nie jego pomoc, mogłoby dojść do tragedii.

Policjanci z Myszkowa podczas wykonywanych działań przy DK-1 w Koziegłowach, w obrębie jednej ze stacji paliw, nagle usłyszeli głośny krzyk mężczyzny, który wołał o pomoc. Bez chwili wahania podkomisarz Sławomir Maciąg wybiegł z radiowozu i nawiązał kontakt z mężczyzną. Ten poinformował go, że na terenie stacji paliw jest malutkie dziecko, które tracić oddech. Na miejscu mundurowy zobaczył spanikowaną matkę trzymającą na rękach małego chłopca, który ma ogromne trudności z oddychaniem i wygląda tak, jakby się czymś zadławił. Wiedząc, że jest mało czasu, policjant natychmiast ruszył na pomoc. Podkom. Maciąg wziął dziecko na ręce i zaczął udrażniać drogi oddechowe. Udało się. Z buzi chłopca wypłynął gęsty śluz, który prawdopodobnie zablokował chłopczykowi drogi oddechowe. Po chwili zaczął głośno płakać i jego oddech powrócił do normy. W międzyczasie policjant polecił zadzwonić po pogotowie. Po badaniu dziecko trafiła do szpitala. Jak się okazało, podróżująca do Łodzi matka z dzieckiem na chwilę zatrzymała się na stacji paliw, żeby odpocząć.

Źródło: KPP Myszków

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl