W niedzielę, 20 maja policjanci zostali powiadomieni o włamaniu do domu jednorodzinnego w Myszkowie. Sprawca dostał się do środka, wyłamując najpierw okno. Na miejscu kryminalni ustalili, że dopuścił się licznych zniszczeń, jednak niczego nie ukradł. Uciekając z miejsca zdarzenia, najprawdopodobniej zgubił swój dowód osobisty, który został odnaleziony w trawie. Policjanci nie mieli żadnych wątpliwości, że należy on do rabusia i od razu rozpoczęli jego poszukiwania. Dwie godziny później przy ul. Myszkowskiej w Żarkach zatrzymali dobrze znanego im ze swej kryminalnej przeszłości właściciela dokumentu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia mienia. 45-letni mieszkaniec Żarek przyznał się do obu zarzucanych mu czynów. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Źródło: KPP Myszków