We wtorek, 21 marca w południe dyżurny komendy policji otrzymał informację, że w jednym z domów w Myszkowie doszło do awantury. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Pod wskazanym adresem zastali 52-letniego mężczyznę oraz jego matkę. Z relacji kobiety wynikało, że jej syn, wszczyna w domu awantury, w czasie których wyzywa ją, bije po całym ciele, szarpie i grozi zabójstwem. Jak ustalili śledczy, sytuacja ta trwała już od ponad 2 lat, kiedy wrócił z więzienia. Tam odbywał wyrok za znęcanie się nad byłą żoną. Policjanci obezwładnili i zatrzymali awanturnika. W czasie przeprowadzanej interwencji okazało się również, że wyrodny syn ukradł matce złoty łańcuszek i sprzedał w lombardzie. Policjanci odzyskali skradzioną biżuterię. W środę, 22 marca mężczyzna usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwa będzie odpowiadał jako recydywista. Do więzienia może wrócić tym razem nawet na 10 lat.
Źródło: KPP Myszków