Impreza rozpoczęła się o godzinie 10.30 na parkingu stadionu żużlowego przy ulicy Olsztyńskiej. Około godziny 11.15 z motocyklistami przywitały się władze miasta i przedstawiciele klubu CKM Włókniarz. – W tym roku jest 70. rocznica istnienia częstochowskiego żużla – zauważył Janusz Jadczyk, sekretarz Stowarzyszenia Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. – Zależy nam na tym, żeby oprócz duchowego przeżycia podczas mszy św. rozpoczynającej sezon, przypominać historię częstochowskiego żużla, w którym mieliśmy swoje poważne sukcesy przez wiele lat. Teraz jak wielu częstochowian liczymy, że znowu Włókniarz wróci do grupy najlepszych drużyn.
Z parkingu stadionu żużlowego motocykliści przejechali w eskorcie policji na błonia jasnogórskie gdzie o godzinie 13 odbyła się msza święta i poświęcenie motocykli. Przewodniczył jej ks. Mariusz Jędrzejczyk, duszpasterz motocyklistów.
– Patrząc na motocykle zgromadzone na błoniach jasnogórskich i na rocznicę żużla, możemy dojść do wniosku, że z tym co związane z silnikiem wiąże się również wielka pokora, bo przecież każdy z nas rozpoczynając podróż jednośladem, nie wie, jak ona się zakończy. Nie wiemy również, jak zakończy się rozpoczęty start w zawodach, dlatego bardzo potrzebna w naszym życiu jest pokora, której również uczy nas Chrystus w swojej Ewangelii – mówił w homilii ks. Jędrzejczyk. – Człowiek pokorny jest człowiekiem dobrym i wrażliwym, zna swoje miejsce w szeregu, zachowując godność. Taki człowiek zdaje sobie sprawę z tego, co najważniejsze, z tego, jak niewiele czasem od niego zależy, że nie ma wpływu na wszystko co się wokół niego dzieje, a plany, marzenia mogą się diametralnie zmienić. I można powiedzieć, właśnie tego doświadczamy w jeździe na motocyklu.
Ks. Jędrzejczyk przypomniał również, że w Polsce zarejestrowanych jest ponad 1 mln 100 tys. jednośladów.
Organizatorzy Zjazd Gwiaździstego nawiązują do tradycji motocyklowych w Częstochowie, która gościła ten zlot już 15 września 1935 roku.
Źródło: własne, BPJG