efektywnymarketing W 2014 roku miasto przegrało proces z państwem G. i musiało zwrócić ponad 2,6 tys. m. kw. z dwuhektarowego terenu parku. Mieszkańcy dzielnicy Parkitka zaczęli bić na alarm, gdy z części terenu parku zdemontowano elementy placu zabaw. Usunięta została też kostka brukowa z alejek, zagrodzono niektóre przejścia.
W obawie przed likwidacją parku apelowali do władz miasta o pomoc. W 2015 roku Rada Miasta poparła prezydencki projekt uchwały o sporządzeniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla parku na Parkitce. Przesądzał on o przeznaczeniu tego terenu dla potrzeb tzw. zieleni użytkowej. A to oznaczało, że nic innego jak park tam nie powstanie. W kwietniu 2018 roku zawarto umowę sprzedaży, na podstawie której Częstochowa nabyła od państwa G. działki o łącznej powierzchni 0,2680 ha. Gmina musiała też wypłacić odszkodowanie za obniżenie wartości nieruchomości spowodowane uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz za bezumowne korzystanie z działek.
– Całość postępowania była efektem tego, że w 2002 r. państwu G. przywrócono prawo własności nieruchomości na podstawie decyzji prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast stwierdzającej nieważność decyzji wywłaszczeniowej – wyjaśnia Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy. – Po tej decyzji miasto oczywiście – m.in. w latach 2010-11 prowadziło z właścicielami negocjacje dotyczące zakupu nieruchomości, ale żądana przez nich kwota była znacznie powyżej wyceny rzeczoznawcy i miasto nie mogło za taką cenę – zgodnie z prawem – ich nabyć.
Po odzyskaniu terenu parku osiedlowego na Parkitce miasto przystąpiło do odtworzenia tamtejszej infrastruktury. Chodzi o remont i uzupełnienie ławek, urządzeń zabawowych, remont schodów z kostki brukowej, wymianę koszy na śmieci i prace pielęgnacyjne związane z zielenią.
Źródło: własne
