Krystian Rempała uczestniczył w bardzo groźnym wypadku, do którego doszło podczas meczu między ROW-em Rybnik i Unią Tarnów. Młodemu żużlowcowi spadł kask z głowy, którą uderzył o tor i stracił przytomność. Lekarze stwierdzili u zawodnika obrzęk i krwiaka mózgu. 18-latek był w stanie krytycznym. Przeszedł operację i został przeniesiony na OIOM. Do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju ściągniętym został z Bydgoszczy prof. Jan Talar, specjalista od wybudzania ze śpiączek. Niestety w sobotę, 28 maja żużlowiec zmarł.
Krystian Rempała pochodził z rodziny, dla której żużel jest tradycją. Sport ten uprawiali jego ojciec Jacek oraz wujkowie – Marcin, Grzegorz i Tomasz. On również poszedł w ich ślady i zdał licencję żużlową w barwach Stali Rzeszów, którą reprezentował do 2015 roku. W tym sezonie związał się z Unią Tarnów i wystąpił w czterech meczach.
Źródło: własne, www.sportowefakty.wp.pl