W Kondutorowni odbył się (20 maja) wernisaż wystawy Artura Przebindowskiego. Pochodzący z Chrzanowa artysta ukończył Wydział Grafiki Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jest zdobywcą Grand Prix XXIII Festiwalu Polskiego Malarstwa w Szczecinie – jednego z najważnejszych wyróżnień w kraju.
O tym, że zaprezentowana tego wieczoru seria „Magalopolis – studium przestrzeni miejskiej” to malarstwo najwyższych lotów, mówili wszyscy.
Wprowadzający w tematykę wystawy Marian Panek pieknie i poetycko mówił o nadmiarze, który kiedy wypełnia przestrzeń potrafi zainspirować artystę.
Na obrazach możemy obejrzeć miasta, swoiste centra cywilizacji. Pokazane w wyjątkowy, oryginalny dla grafika sposób mozaiki domów, dachów, anten satelitrnych i innych urbanistycznych elementów utkanych w oszałamiającą momentami dla widza całość.
Mamy możliwość podziwiania doskonałego warsztatu połączonego z dobrze dobraną kolorystyką.
– Te prace były w pewien sposób wykalkulowane – mówił autor.
Seria 14 obrazów o wymiarach 100 x 150 cm powstała w przeciągu roku.
– Nie potrafię powiedzieć ile zajmuje namalowanie jednego. To dlatego, że nad tymi pracowałem równolegle. Zaczynałem jeden, później uzupełniałem inny lub wracałem do wcześniejszego – opowiadał o procesie twórczym artysta.
Rok w przypadku różnych twórców może oznaczac co innego. Istotny jest czas spędzony w pracowni – Artur Przebindowski poświęcał tworzeniu tego cyklu ponad 8 godzin dziennie.
Spotkanie uświetnił występ saksofonisty Macieja Obary. Ten wielce utalentowany muzyk występował w swojej karierze z takimi sławami jak Tomasz Stańko, a w tym roku nominowany był do nagrody Fryderyki.
Wystawę można oglądać w Konduktorowni do końca maja (ul. Piłsudskiego).