Strona główna Archiwum 2011 - 2013 „Lwy” zaryły pazurami. Jak będzie w rewanżu?
0 komentarze 65 views

„Lwy” zaryły pazurami. Jak będzie w rewanżu?

Częstochowski Włókniarz w niedzielę (2 czerwca) w ramach rundy rewanżowej zmierzy się na stadionie SGP Arena z Betardem. Czy kubeł zimnej wody, jaki wylano we Wrocławiu na drużynę Jarosława Dymka, podziała na nią mobilizująco?

– Wszyscy jesteśmy piekielnie wkurzeni. Ale przecież nikt tego nie zrobił specjalnie – twierdzi Jarosław Dymek, menadżer Włókniarza. – Przeciwko Betardowi chcemy pojechać tak, jak najlepiej się da. Nasza drużyna poniekąd buduje się. Robimy wszystko, żeby ją scementować.

To, czy klęska częstochowian we Wrocławiu była tylko wypadkiem przy pracy okaże się w ciągu kilku dni. Jedynie przekonywujące zwycięstwo z Betardem może ponownie dać wiarę, że Włókniarz jest zespołem, który stać na walkę o udział w play-offach.

Niemal od początku sezonu w częstochowskiej drużynie zawodzi kilku zawodników. Katastrofalnie spisuje się Rafał Szombierski. Do końca nie może odnaleźć się Duńczyk Michael Jepsen Jensen. Zdecydowanie więcej oczekiwano od Rune Holty. – Myślę, że od Holty można oczekiwać nieco więcej – przyznaje Dymek. – Rune potrzebuje drugiego mechanika, bo na zawody przyjeżdża tylko z jednym. Będziemy chcieli pomóc mu w tym zakresie.

Na sprzęt nie może narzekać Artur Czaja, a mimo to jego wyniki są dalekie od przyzwoitych. Wygląda na to, że problem u zawodnika z Psar leży w jego głowie. – Będziemy rozmawiać z Arturem. Być może przyda mu się praca z psychologiem – zastanawia się Dymek.

Do składu nie może przebić się Adam Strzelec, który został wypożyczony z Zielonej Góry. – Liczę na to, że w końcu Adam przebudzi się i zacznie jeździć na torze w Częstochowie tak, jak to robił startując w barwach Falubazu – zauważa Dymek.

Martwi też postawa Grigorija Łaguty, który pozostaje w cieniu Emila Sajfutdinowa. Rosjanin nie jeździ już z takim błyskiem i zacięciem, jak to robił w poprzednim sezonie. Słabsza dyspozycja starszego z braci Łagutów zastanawia sztab szkoleniowy Włókniarza. – Myślałem, że „Grisza” będzie jeździł na poziomie zeszłego sezonu – przyznaje Dymek. – Tymczasem we Wrocławiu nawet gdy przegrywał starty, nie podejmował walki, zjeżdżał z toru.

Włókniarz ma pewne pole manewru, ale czy zrobi roszady w składzie. Zamiast Rune Holty może jechać Mirosław Jabłoński. Problem w tym, że Rafała Szombierskiego można zastąpić tylko zawodnikiem z KSM-em 2,50 pkt. Na jego miejsce mógłby więc wskoczyć Rafał Malczewski, który jest jeszcze poobijany.

Spotkanie z Betardem zaplanowano na godz. 16.
 
Betard Sparta Wrocław: 1. Tai Woffinden, 2. Zbigniew Suchecki, 3. Tomasz Jędrzejak, 4. Peter Ljung, 5. Troy Batchelor, 6. Patryk Dolny

Dospel Włókniarz Częstochowa: 9. Michael Jepsen Jensen, 10. Rune Holta, 11. Emil Sajfutdinow, 12. Rafał Szombierski, 13. Grigorij Łaguta, 14. Hubert Łęgowik

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl