Trenerzy Krzysztof Kołaczyk i Przemysław Cecherz postawili w tym spotkaniu na Damiana Warchoła, który zastąpił w ataku Wojciecha Okińczyca. W Rakowie zabrakło pauzującego za kartki Dawida Kamińskiego. Jego miejsce zajął Kamil Sabiłło.
Pierwszą połowę obie drużyny rozpoczęły ostrożnie, przez co żadna z nich nie stworzyła sobie dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Wynik spotkania otworzył w 27. minucie meczu Andreja Prokić, który strzałem z dystansu pokonał bezradnego Macieja Mielcarza. Częstochowianie próbowali jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. W 38. minucie szansę miał Warchoł, ale bardzo dobrze zachował się golkiper gospodarzy Tomasz Libera.
Raków został skarcony, gdy zdecydował się zaatakować jeszcze odważniej. Mielczanie przeprowadzili kontratak, który zakończył się bramką zdobytą w 43. minucie przez Szymona Sobczaka.
Po zmianie stron częstochowianie spychali rywali do defensywy, ale niewiele z tego wynikało. Podopieczni Janusza Białka skupiali się na obronie i kontratakach. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry dośrodkowanie wykorzystał Mateusz Cholewiak, który ustalił wynik spotkania. W końcowych fragmentach meczu groźnie wyglądającej kontuzji doznał Błażej Cyfert. Na boisku zastąpił go Błażej Radler.
Mimo porażki Raków pozostał na trzecim miejscu w tabeli, gwarantującym bezpośredni awans do I ligi. Po piętach depcze mu jednak Znicz Pruszków. Obie drużyny dzieli tylko punkt.
Stal Mielec – RKS Raków 3:0 (2:0)
Stal Mielec: Libera – Zalepa, Bierzało, Sulewski, Żubrowski (86′ Radulj), Cholewiak (90′ Marciniec), Nowak, Prokić (78′ Żegleń), Lech, Sobczak (70′ Prejs), Getinger
RKS Raków: Mielcarz – Waszkiewicz (46′ Pawlusiński), Klepczyński, Cyfert (87′ Radler), Rogala, Sabiłło, Kmieć, Carlinhos (53′ Okińczyc), Figiel, Malinowski, Warchoł
Źródło: własne, www.rksrakow.pl