We wtorek, 1 marca strażnicy miejscy i celnicy prowadzili obserwację jednego z mieszkań, w którym miało dochodzić do sprzedaży wyrobów tytoniowych i alkoholowych bez polskich znaków akcyzy. W pewnym momencie zauważyli mężczyznę, który wszedł do obserwowanej kamienicy, a za chwilę wyszedł trzymając w ręce półlitrową butelkę z bezbarwną cieczą, którą zaczął pić.
Funkcjonariusze udali się do mężczyzny, który miał sprzedać alkohol bez polskich znaków akcyzy. W wyniku przeszukania tzw. „mety” oraz pomieszczeń piwnicznych i strychu ujawniono 5 kilogramów tytoniu luzem, prawie 22 litry alkoholu niewiadomego pochodzenia oraz 400 sztuk lewych papierosów.
Wartość zatrzymanego towaru wyceniono na ponad 4700 zł. Gdyby wyroby udało się wprowadzić do obrotu, Skarb Państwa straciłby na akcyzie ponad 4600 zł.
Źródło: Straż Miejska