Strona główna SportSporty i sztuki walki Kułak nie przetrwał rundy w KSW 25

Zaledwie 140 sekund trwała walka Krzysztofa Kułaka z Abu Azaitarem podczas KSW 25. To miał być wielki powrót do ringu jednego z pionierów MMA w Polsce. Częstochowski zawodnik szybko jednak został sprowadzony na ziemię. Sędzia widząc grad ciosów, które na niego spadają, zdecydował się zakończyć walkę.

To miał być wielki powrót po kontuzji do ringu jednego z pionierów MMA w Polsce. Przed mistrzem federacji KSW w wadze średniej, posiadaczem pasa organizacji Celtic Gladiator, było trudne wyzwanie. Jego rywalem był utalentowany Abu Azaitar. Jak się okazało,  wystarczył jeden celny cios reprezentanta Niemiec i Kułak leżał na deskach. Azaitar rzucił się szaleńczo na broniącego się zawodnika Adrenaliny Fight Club Częstochowa. Kułak odparł nawałnicę ciosów, ale jego rywal po raz kolejny natarł na niego. Częstochowianin nie był już w stanie obronić się i sędzia poddał walkę. 

Najprawdopodobniej ten pojedynek zaważył na dalszej karierze Kułaka. To już nie ten sam zawodnik, którego pamiętamy z wcześniejszych gal KSW.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl