W środę, 21 marca w samo południe policjanci z drogówki otrzymali wezwanie na ulicę Jurajską w Ostrowie. Doszło tam do kolizji drogowej. Kierowca peugeota na skutek niedostosowania prędkości do panujących warunków drogowych na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w słup. W czasie dojazdu na miejsce mundurowi zauważyli mężczyznę, który pieszo podąża w kierunku torowiska. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastali tylko uszkodzoną osobówkę. W pobliżu nie było żadnych osób. Stróże prawa szybko skojarzyli, że mężczyzna którego minęli, może mieć z nim związek. Wobec tego ruszyli za nim, żeby wyjaśnić wątpliwości. Zauważyli go w rejonie torowiska. Początkowo nie reagował na ich wezwania. Po chwili stróże prawa dotarli do niego. Okazało się, że 36-latek z Myszkowa ma obrażenia głowy, które mogły świadczyć o tym, że brał udział w zdarzeniu drogowym. Szybko potwierdziły się przypuszczenia mundurowych. Na dodatek sprawca był pijany. Miał 3 promile alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że wobec 36-latka orzeczone zostały dwa sądowe zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów za podobne przewinienia. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za jazdę „na podwójnym gazie” pomimo orzeczonego zakazu oraz spowodowanie kolizji drogowej. Grożą mu nawet 3 lata więzienia.
Źródło: KPP Myszków