Kilka dni temu policjanci z komisariatu w Woźnikach wraz z przedstawicielem firmy odpowiedzialnej za mienie debatowali o działaniach mających zwiększyć bezpieczeństwo i zapobiec kradzieżom na terenie budowy. Podjęto decyzję o przeprowadzeniu kontroli stanu trzeźwości pracowników obecnych na terenie inwestycji. Po dotarciu na miejsce, policjanci zamierzali sprawdzić, czy stróż pilnujący pozostawionego sprzętu i materiałów budowlanych jest trzeźwy. Przed wykonaniem badania podejrzenia mundurowych wzbudziło jednak nerwowe zachowanie mężczyzny i specyficzna woń marihuany. Okazało się, że policyjny nos nie zawiódł stróżów prawa. Wezwany do wydania zabronionej substancji, mężczyzna wyciągnął z kieszeni susz marihuany, a w rozmowie z policjantami przyznał się do palenia jej w budce na chwilę przed ich przyjazdem. Mundurowi zatrzymali 47-latka z Woźnik i zabezpieczyli marihuanę. Następnie sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego, którzy ustalili także dostawcę narkotyku. Okazał się nim 24- latek z Woźnik. W mieszkaniu mężczyzny kryminalni znaleźli prawie gram marihuany i niespełna pół grama haszyszu. Obaj amatorzy substancji odurzających usłyszeli już zarzuty i niebawem staną przed sądem. Decyzją prokuratora 24-latek pozostanie pod policyjnym dozorem.
Źródło: KPP Lubliniec