W miniony piątek, 13 sierpnia policjanci zostali powiadomieni, że z Apolonki (gm. Janów) w kierunku Częstochowy zygzakiem jedzie ford. Zaalarmowani mundurowi natychmiast udali się we wskazany rejon. Gdy byli już w drodze, zgłaszający powiadomił, że wykorzystał moment, gdy ford zjechał w boczną uliczkę, podszedł do samochodu i wyciągnął kluczki ze stacyjki. Po telefonie od niego, na numer alarmowy zadzwonił również pijany kierowca zgłaszając, że ktoś zabrał mu kluczyki od pojazdu.
Gdy mundurowi dotarli na miejsce zastali tam 41-letniego mieszkańca Częstochowy, który stał przy samochodzie kompletnie pijany. Badanie wykazało, że miał prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że poczuł się zmęczony i zjechał odpocząć, a wtedy ktoś podszedł i zabrał mu kluczyki od pojazdu.
Źródło: KMP Częstochowa