W minioną niedzielę po południu oficer dyżurny częstochowskiej komendy otrzymał zgłoszenie kolizji przy ulicy Jagiellońskiej. Jak ustalili policjanci, sprawca kolizji odjechał z miejsca zdarzenia. Mundurowi natychmiast podjęli poszukiwania, które doprowadziły ich mieszkania właściciela pojazdu. Podejrzanego o kierowanie autem odnaleźli w łazience pod prysznicem. Bardzo szybko przekonali się też, co było powodem dziwnego zachowania 43-latka. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 3 promile alkoholu.
Śledczy ustalili też, że zatrzymany w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę, gdyż nigdy nie zdobył uprawnień do kierowania, już wcześniej był karany za jazdę po pijanemu. Ma również czynny zakaz sądowy prowadzenia samochodu. Jego auto, które brało udział w kolizji, nie ma natomiast przeglądu ani ubezpieczenia.
Po wytrzeźwieniu w policyjnej celi 43-latek trafił we wtorek, 17 lipca do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Południe, gdzie usłyszał zarzuty. Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci dozoru.
Źródło: KMP Częstochowa