Na początku spotkania aktywniejsi byli gospodarze. W 17. minucie meczu dobrą pracę wykonał Przemysław Wróbel, który obronił niebezpieczny strzał głową. Częstochowianie odpowiedzieli dziesięć minut później. Strzał Dariusza Pawlusińskiego z dużej odległości sprawił sporo kłopotów golkiperowi gospodarzy.
W drugiej połowie częstochowianie mieli stuprocentową sytuację do zdobycia gola. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Pruszkowa znalazł się Artur Pląskowski. Niestety był na tyle blisko, że jego strzał został zatrzymany. Doskonałą sytuację zmarnowali również gospodarze. W 71. minucie Mariusz Holik uratował Raków przed stratą bramki. Znicz zaatakował jeszcze tuż przed końcem regulaminowego czasu gry. Piłka po strzale Niksińskiego z 25 metrów minęła o centymetry prawy słupek bramki.
Znicz Pruszków – RKS Raków 0:0
RKS Raków: Wróbel – Stefanowicz, Holik, Pluta, Góra – Pawlusiński, Kmieć (87` Ogłaza), Reiman, Serafin (89` Krupa), Porochnicki (75` Marchewka) – Pląskowski (84` Balogun)
Źródło: własne