Częstochowianie rozpoczęli mecz od prowadzenia 7:4 za sprawą mocnych ataków Sławomira Stolca i asa serwisowego w jego wykonaniu. Po drugiej stronie dobrze zagrywał Roman Oroń, a w bloku punktował Patryk Łaba. Dzięki temu zniwelowali stratę, a na tablicy świetlnej pojawił się remis (8:8). Potem znów na trzy punkty odskoczyli gospodarze, a w dalszej części tej partii gra się wyrównała. W końcówce po asie serwisowym Stolca miała dwie piłki setowe. Niestety częstochowianie nie wykorzystali ich i przy stanie 25:25 do głosu doszli przyjezdni. Dwa razy zdobyli punkty po bloku i wygrali inauguracyjnego seta 25:27.
Podrażnieni porażką gospodarze dość pewne wygrali trzy kolejne partie kolejno do 18. i dwukrotnie do 21.
AZS Częstochowa – TSV Sanok 3:1
(25:27, 25:18, 25:21, 25:21)
AZS: Busch, Stolc, M’Baye, Magnuszewski, Janus, Krzysiek, Koziura (libero) oraz Mańko i Szczurek
TSV: Durski, Oroń, Łaba, Rusin, Wierzbicki, Lewandowski, Cabaj (libero) oraz Kusior, Przystaś, Pałka, Jóźwik i Głód (libero)
Źródło: własne, www.siatka.org