Najlepszy polski cliff diver, który w tym sezonie po raz pierwszy wystartuje we wszystkich przystankach ekstremalnych zawodów Red Bulla, zajął 11. miejsce. Krzysztof Kolanus z Częstochowy przed przystankiem w Hawanie, zapowiadał jednak, że nie zamierza atakować od samego początku.
– W całej serii startuję jako „rookie”(młody talent), dlatego oczy sędziów będą skierowane w moją stronę. Mam zamiar zacząć sezon spokojnie i rozwijać się podczas każdego kolejnego przystanku – komentował Kolanus.
Polak zajął w rundzie kwalifikacyjnej 8. miejsce, ale podstawowe skoki, które później wykonał, nie wystarczyły jednak aby walczyć o wysokie lokaty w zawodach.
Na pierwszym przystanku Red Bull Cliff Diving najlepszy okazał się 31-letni Blake Altridge Wygrana Anglika jest sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę fakt, że Aldridge przyjechał na Kubę z kontuzją pleców. W rundzie kwalifikacyjnej zajął 11. pozycję, ale jego kolejne występy przeszły najśmielsze oczekiwania i ostatecznie pokonał wszystkich faworytów. Jonathan Paredes (444,75 pkt), wschodząca gwiazda z Meksyku, zakończył rywalizację z najlepszym wynikiem w karierze, tracąc tylko 2,65 pkt do zwycięzcy. O ostatnie miejsce na podium walczyli weterani tego sportu Orlando Duque (423,30 pkt) i Gary Hunt. Ostatecznie zwyciężył Anglik, wyprzedzając rywala o zaledwie 4,40 pkt.
Zmaganiom skoczków przyglądały się tysiące widzów, którzy mieli szansę podziwiać znakomity sportowy spektakl. Zawodnicy zaprezentowali imponujący arsenał trików, osiągając przy tym prędkości dochodzące do 90 km/h.
Kolejny przystanek odbędzie się 7 czerwca w Fort Worth w amerykańskim stanie Teksas.
Wyniki
1. Blake Aldridge 447.40 pkt
2. Jonathan Paredes 444.75
3. Gary Hunt 427.70
4. Orlando Duque 423.30
5. Steven LoBue 402.25
6. Michal Navratil 400.00
7. Artem Silchenko 379.30
8. David Colturi 376.30
9. Jucelino Junior 284.55
10. Andy Jones 281.55
11. Kris Kolanus 258.30
12. Miguel Garcia Celis 257.90
13. Edivaldo Keda Moura 226.95
14. Jorge Ferzuli 180.50
Źródło: Red Bull Cliff Diving