W pierwszym przypadku kierowca autobusu za tramwaj linii 123 w okolicy przystanku Centrum w al. Wolności reanimował mężczyznę, który zasłabł na przystanku. Czynności resuscytacyjne były prowadzone do przyjazdu służb ratowniczych. Niestety, mężczyzna zmarł w drodze do szpitala.
Do drugiej interwencji doszło w okolicach Rynku Wieluńskiego. Kobieta kierująca autobusem udzieliła pierwszej pomocy mężczyźnie z atakiem padaczki. Do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego człowiek był zabezpieczony, a pomoc dotarła do niego na czas.
– Te dwie sytuacje pokazały jak ważne jest przygotowywanie naszych kierowców i motorniczych do sytuacji krytycznych, na które mogą napotkać podczas obsługiwania pasażerów – twierdzi Maciej Hasik, rzecznik prasowy MZDiT i MPK w Częstochowie. – Temu służą m.in. regularne szkolenia w zakresie udzielania pierwszej pomocy czy samoobrony. Mamy nadzieję, że wiedza to jednak nie będzie musiała być wykorzystywana w praktyce.
Źródło: własne, MPK w Częstochowie