Częstochowianie mają wystąpić w najmocniejszym składzie. Pełniący obowiązki prezesa klubu Dariusz Śleszyński potwierdził, że w meczu wystartuje Grigorij Łaguta.
We Włókniarzu liczą, że drużynie uda się po pierwsze pokonać Stal, po drugie wygrać większą różnicą niż 10 „oczek” i zdobyć również punkt bonusowy. Aby tak się stało, gospodarze musieliby zwyciężyć co najmniej 51:39. To możliwe tylko w przypadku, gdy wszyscy częstochowscy żużlowcy pojadą na swoim poziomie.
W sobotę aż trzech jeźdźców, którzy będą dziś bronić w Częstochowie barw gorzowskiej Stali, wystartowało w Grand Prix Szwecji w Malilli. Fatalny występ zanotował Krzysztof Kasprzak. Jeden z liderów gorzowian nie zdobył ani jednego punktu. Matej Zagar i Niels Kristian Iversen dotarli do półfinałów.
Niedzielny mecz w Częstochowie powinien odbyć się w dobrych warunkach atmosferycznych. Ma być ok. 15 stopni Celsjusza i bez opadów deszczu.
Początek spotkania o godz. 19.
Źródło: