efektywnymarketing Adedeji Sunday Akintayo nie mógł rozpocząć studiów na Akademii Polonijnej, bo nie otrzymał wizy. Mimo to uczelnia nie chce mu oddać ponad 6,5 tys. euro za czesne wpłacone z góry na dwa lata. Tłumaczy, że Nigeryjczyk nie zrezygnował formalnie ze studiów.
Adedeji podjął więc dramatyczną próbę odzyskania pieniędzy. Rozbił namiot przed uczelnią i przygotował transparenty, aby zwrócić uwagę na całą sprawę. Zdaniem mecenasa Adama Kondrakiewicza z Lublina Akademia Polonijna powinna zwrócić pieniądze Nigeryjczykowi.
– Pan Adedeji Sunday Akintayo już kilka miesięcy temu informował Akademię Polonijną w Częstochowie, że umowa, którą zawarł nie może być wykonana, ponieważ władze polskie pomimo złożenia prawidłowego wniosku nie przyznały mu wizy – mówi mecenas. -Co za tym idzie w myśl art. 495 § 1 kodeksu cywilnego jeżeli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które żadna ze stron odpowiedzialności nie ponosi, strona, która miała to świadczenie spełnić, nie może żądać świadczenia wzajemnego, a w wypadku, gdy je już otrzymała, zobowiązana jest do zwrotu według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.
W sprawę zaangażowała się m.in. Ambasada Nigerii w Polsce oraz poseł na Sejm RP John Godson. W poniedziałek diaspora nigeryjska będzie protestować w Warszawie. O całej sytuacji wie również ż Ministerstwo Oświaty i Szkolnictwa Wyższego, które wystosowało pismo do władz Akademii Polonijnej z prośba o wyjaśnienia.
