efektywnymarketing Duńczyk zajmie miejsce Mirosława Jabłońskiego, który w ostatnim spotkaniu w Częstochowie ze Stala Gorzów zdobył zaledwie dwa punkty.
Częstochowianie będą chcieli powalczyć w Toruniu o przyzwoity wynik. Chyba jednak nie ma co liczyć na to, aby Włókniarz pokusił się o zwycięstwo. Unibax na własnym torze jest piekielnie silną drużyną. Świadczy o tym choćby fakt, że w tym sezonie jeszcze nie przegrał u siebie. Problemy miał jedynie z Unią Tarnów, którą ostatecznie pokonał 48:42. Pozostałe spotkania żużlowcy Stanisława Chomskiego wygrywali bardzo wysoko.
Włókniarz nie ma jednak nic do stracenia i przy dobrej atmosferze w drużynie oraz pozytywnym nastawieniu może trochę napsuć krwi torunianom. Tym bardziej, że problemy finansowe „lwów” może częściowo rozwiązać drugi sponsor tytularny, który zostanie ogłoszono podczas piątkowej konferencji prasowej.
W pierwszym meczu obu drużyn Unibax Toruń pokonał w Częstochowie KantorOnline Włókniarz 43:47.
Początek niedzielnego rewanżu o godz. 16.30
Zgłoszone zestawienia
KantorOnline Włókniarz Częstochowa: 1. Peter Kildemand, 2. Michael Jepsen Jensen, 3. Grigorij Łaguta, 4. Rune Holta, 5. Grzegorz Walasek, 6. Artur Czaja
Unibax Toruń: 9. Chris Holder, 10. Adrian Miedziński, 11. Darcy Ward, 12. Tomasz Gollob, 13. Emil Sajfutdinow, 14. Oskar Fajfer
Źródło: własne
