Miejski happening miał na celu zwrócenie uwagi częstochowian na problem zajmowania miejsc parkingowych, przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych.
– Na miejscach postojowych dla pełnosprawnych kierowców postawiliśmy wózki inwalidzkie – mówi Sebastian Trzeszkowski ze Stowarzyszenia Aktywna Częstochowa. – Na wózkach umieściliśmy teksty, którymi zazwyczaj tłumaczą się kierowcy zajmujący tzw. „koperty”, np. „ja tylko na minutkę”, „ja tylko do apteki, coś podać, do bankomatu”. Uważamy, że w ten sposób uświadomimy kierowcom, że stając na takich miejscach, wyrządzają bardzo dużo krzywdę osobom niepełnosprawnym.
Sytuacja osób poruszających się na wózkach inwalidzkich nie jest obojętna władzom miasta. – W najbliższym czasie wzrośnie liczba miejsc parkingowych do ponad 120 – zapowiada prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. – Zaproponujemy też projekt uchwały, który ma zwolnić z opłat za parkowanie pojazdy MOPS-u przewożące osoby niepełnosprawne.
Władze miasta chcą również, aby niepełnosprawni kierowcy mogli bezpłatne parkować swoje samochody na normalnych miejscach, gdy „koperta” jest zajęta.
Źródło: własne