– Po raz kolejny Częstochowa stanie się stolicą sztuk walki w Polsce – twierdzi Jarosław Marszałek, zastępca prezydenta Częstochowy. – Jestem przekonany, że gala będzie promować nie tylko sztuki walki, ale również Częstochowę. Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom Częstochowy, którzy tak dzielnie bronią naszego lokalnego honoru. Mam nadzieję, że na tej gal też będziemy wygrywać.
W walce wieczoru w formule K-1 o tytuł mistrza świata częstochowianin Norbert Anzorge zmierzy się z Martinem Pacasem. W ubiegłym roku Słowak przegrał z Marcinem Najmanem, ale walka odbywała się w boksie. – Norbert lepiej boksuje od Martina, ale musi pilnować się przed ciosami zadawanymi nogami. To główna broń Pacasa – zaznacza Najman.
Na poprzedniej gali organizowanej przez NG Promotions Anzorge stoczył niezwykle zacięty pojedynek z Michałem Bławdziewiczem, który zakończył się remisem. – Na razie nie myślę o ewentualnej rewanżowej walce z Bławdziewiczem, tylko intensywnie przygotowuję się do prestiżowego pojedynku z Pacasem – przekonuje Anzorge. – W ringu oddam jak zwykle serce i pokaże 100 proc. swoich umiejętności.
Podobnie jak w poprzednich galach grupy NG Promotion szansę występu dostanie wielu częstochowskich bokserów. Walkę o tytuł młodzieżowego mistrza Polski stoczy Marcin Siwy, aktualny młodzieżowy mistrz świata. W ringu zobaczymy też jego kolegę z z KS-u Start Marcina Boruca. Rywalem Boruca będzie znany doskonale polskim kibicom Alex Serbic (0-1). Kolejny pojedynek na zawodowym ringu stoczy także Robert Parzęczewski (2-0), który zmierzy się z Zoltanem Kissem Jr. (31-17-3).
Ciekawostką jest to, że w ringu zaprezentuje się częstochowski radny Łukasz Wabnic. To będzie jego pierwsza zawodowa walka w kickboxingu, w której zmierzy się z Czechem bądź Słowakiem. – Chcę pokazać się z jak najlepiej i pokazać, co potrafię – zapowiada Wabnic. – Jeśli walka potoczy się po mojej myśli, prawdopodobnie wrócę jeszcze na ring.
W kolejnej edycji gali Fight Night wystąpi Kamil Bazelak. Tym razem zadebiutuje w zawodowym boksie. Jego rywalem będzie Adam Koprowski. – Lubię wyzwania. Ta walka będzie dla mnie nowym doświadczeniem życiowym – mówi Bazelak. – Na pewno zbiję wagę do 105 kg, żeby nie było między nami zbyt dużego dysonansu. Adaś będzie miał większe szanse, ale może spodziewać się ostrej bójki.
Swoje umiejętności przed zgromadzoną w Częstochowie publicznością zaprezentuje także Łukasz Wawrzyczek (18-2-2), który na ring wróci po porażce Maciejem Sulęckim.
Po zakończeniu gali wybrani zostaną dwaj najlepsi częstochowscy pięściarze tej edycji, którzy w nagrodę otrzymają 10-miesięczne stypendia ufundowane przez Fundację Platinum Time.