– Podobnie jak w rundzie zasadniczej stworzyliśmy ciekawe widowisko z drużyną z Wrocławia – zauważa Michał Finfa, menadżer forBET Włókniarza. – Odjechaliśmy naprawdę dobry mecz. Gdyby nie to, że we Wrocławiu przegraliśmy dwunastoma punktami, to bylibyśmy pewnie zadowoleni i chodzilibyśmy z podniesionym czołem. W pierwszym spotkaniu pogubiliśmy trochę punktów i to spowodowało, że dziś Wrocław jest na trzecim miejscu.
Tuż przed rozpoczęciem rewanżowego spotkania prezes częstochowskiego klubu Michał Świącik poinformował, że dogadał się z dwoma zawodnikami na przyszły sezon –Fredrikiem Lindgrenem i Matejem Zagarem. W barwach Włókniarza nadal startować będzie Leon Madsen, który ma ważną dwuletnią umowę.
Niedzielny mecz lepiej rozpoczęli częstochowianie. W pierwszym biegu Madsen i Tobiasz Musielak ku uciesze częstochowskiej publiczności wyszli na podwójne prowadzenie. Tego drugiego na dystansie minął Tai Woffinden i wyścig zakończył się zwycięstwem gospodarzy 4:2. Goście odpowiedzieli w drugiej gonitwie. Prowadzącego po starcie Michała Gruchalskiego wyprzedził Maksym Drabik, a ostatni do mety dojechał Bartosz Świącik. W trzecim biegu najszybszy był Vaclav Milik. Dwa punkty po zaciętej walce z Maciejem Janowskim zdobył z kolei Lindgren. Sparta prowadziła w całym meczu 10:8. Po sześciu wyścigach goście utrzymywali dwupunktową przewagę i wydawało się, że częstochowianie nie będą w stanie zagrozić rywalom. Tymczasem biegi numer siedem i osiem zakończyły się podwójnymi zwycięstwami zawodników Włókniarza i pozostało do odrobienia jeszcze sześć punktów. Po dziesiątej gonitwie drużyna Marka Cieślaka prowadziła już 34:26. Niestety dwa kolejne wyścigu kończyły się na korzyść Sparty Wrocław i przewaga „lwów” stopniała do czterech punktów (38:34). Ostatnią gonitwę przed biegami nominowanymi wygrała podwójnie para Madsen/Miedziński, dzięki czemu przed decydującymi startami częstochowianie znów mieli osiem „oczek” przewagi. W tej sytuacji trener Rafał Dobrucki zdecydował się puścić w dwóch biegach nominowanych swoim najlepszych zawodników – Woffindena i Janowskiego. Włókniarz musiał przynajmniej zremisować czternasty wyścig, aby zachować jeszcze szanse na odrobienie straty z pierwszego meczu i sięgnięcie po brązowy medal. Bieg zakończył się wynikiem 4:2 dla wrocławian i było już wiadomo, że to oni staną na najniższym stopniu podium.
– Spodziewaliśmy się, że to będą trudne zawody – mówi Rafał Dobrucki, trener Betard Sparty Wrocław. – Zrobiliśmy pokaźną zaliczkę we Wrocławiu po świetnym spotkaniu, ale to są dwie zrównoważone drużyny, które jeżdżą na podobnych torach, gdzie można się ścigać i pokazać bardzo wiele. Oba mecze mogły się podobać. Bardzo się cieszymy, że przy takim show mamy brązowy medal.
forBET Włókniarz Częstochowa – Betard Sparta Wrocław 49:41
forBET Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen – 14 (3,3,2,3,3)
10. Tobiasz Musielak – 4+2 (1,2*,1*,0)
11. Fredrik Lindgren – 9 (2,3,1,2,1)
12. Adrian Miedziński – 6+1 (0,1,3,2*,0)
13. Matej Zagar – 9+2 (1*,2,2*,2,2)
14. Bartosz Świącik – 0 (0,d,t)
15. Michał Gruchalski – 7 (2,2,3)
16. Andreas Lyager – nie startował
Betard Sparta Wrocław:
1. Tai Woffinden – 10 (2,2,0,3,1,2)
2. Damian Dróżdż – 0 (-,-,-,-,-)
3. Maciej Janowski – 11 (1,1,3,3,3,0)
4. Vaclav Milik – 7 (3,3,0,1,0,-)
5. Max Fricke – 7 (3,1,2,1)
6. Maksym Drabik – 5 (3,0,1,0,1)
7. Patryk Wojdyło – 1 (1,0,-)
8. Gleb Czugunow – 0 (0,0)
Wyścig po wyścigu:
1. Madsen, Woffinden, Musielak, Czugunow – 4:2 – (4:2)
2. Drabik, Gruchalski, Wojdyło, Świącik – 2:4 – (6:6)
3. Milik, Lindgren, Janowski, Miedziński – 2:4 – (8:10)
4. Fricke, Gruchalski, Zagar, Wojdyło – 3:3 – (11:13)
5. Lindgren, Woffinden, Miedziński, Czugunow – 4:2 – (15:15)
6. Milik, Zagar, Janowski, Świącik (d4) – 2:4 – (17:19)
7. Madsen, Musielak, Fricke, Drabik – 5:1 – (22:20)
8. Gruchalski, Zagar, Drabik, Woffinden – 5:1 – (27:21)
9. Janowski, Madsen, Musielak, Milik – 3:3 – (30:24)
10. Miedziński, Fricke, Lindgren, Drabik – 4:2 – (34:26)
11. Janowski, Zagar, Milik, Musielak – 2:4 – (36:30)
12. Woffinden, Lindgren, Drabik, Świącik (t) – 2:4 – (38:34)
13. Madsen, Miedziński, Fricke, Milik – 5:1 – (43:35)
14. Janowski, Zagar, Woffinden, Miedziński – 2:4 – (45:39)
15. Madsen, Woffinden, Lindgren, Janowski – 4:2 – (49:41)
Źródło: własne