– Z informacji uzyskanych z firmy Autosan wynika, że prace związane z ingerencją w mechanizm autobusów hybrydowych oraz modyfikacje techniczne, które mają umożliwić powszechną, bezpieczna i bardziej komfortową dla pasażerów eksploatację – wciąż trwają – informuje Maciej Hasik, rzecznik prasowy MPK w Częstochowie. – W przypadku tego typu przedsięwzięć trudno jest określić dokładnie czas, kiedy prace zostaną zakończone i będzie można przystąpić do testów. Nic się w zamierzeniach współpracy MPK w Częstochowie i Autosanu nie zmieniło – w jej efekcie hybrydy mają być uruchomione, sprawne i bezpieczne. Można przypuszczać, że specjaliści z sanockiej firmy do końca pierwszego kwartału 2020 zgłoszą gotowość do testów pierwszego egzemplarza autobusu, który został poddany modyfikacjom.
Jak dodaje rzecznik MPK, testy mają zostać przeprowadzone najpierw na Podkarpaciu, potem w Częstochowie na terenie zajezdni i na koniec na ulicach. – Odbędzie się to zarówno z obciążeniami jak i bez oraz co oczywiste bez pasażerów – zaznacza Hasik. – Od tego jakie będą efekty testów, zależeć będą dalsze kroki w temacie kompleksowego uruchomienia hybryd i założeń z tym związanych.
Przypomnijmy. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wystawiło na sprzedaż superkondensatory, który wcześniej kupiło jako część zamienne do autobusów hybrydowych. Zastąpić mają je akumulatory.
– Modyfikacje przeprowadzane przez Autosan polegają w dużym skrócie na wprowadzeniu innych od fabrycznych konfiguracji technicznych, zmian w oprogramowaniu silnika gazowego czy zastąpienia kondensatorów akumulatorami elektrycznymi – wyjaśnia Hasik.
Częstochowskie MPK zdobyło 66 mln z złotych na 40 autobusów w ramach realizowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska programu „zielonych” inwestycji „Gazela”. Warunkiem było jednak osiągnięcie efektu ekologicznego. Niestety w 2016 roku z powodu awarii autobusy gazowo-elektryczne zostały wycofane z eksploatacji.
– Inną kwestią jest temat ugody między NFOŚiGW i MPK w temacie programu Gazela. Uzgodnienia są opracowywane. Relacje między podmiotami są partnerskie, a ostateczny dokument, nad którym prace są finalizowane, ma być optymalny dla obu stron z uwzględnieniem wszelkich okoliczności i założeń programu – zapewnia Hasik.
Źródło: własne, MPK w Częstochowie