Według informacji Przeglądu Sportowego transfer Kacpra Woryny do częstochowskiego Włókniarza jest już niemal przesądzony. – Jesteśmy mocno zainteresowani tym zawodnikiem. To młody, perspektywiczny żużlowiec z bogatymi korzeniami. Jego dziadek Antoni był ikoną polskiego speedwaya – mówi Michał Świącik, prezes Eltrox Włókniarza.
Wiadomo, że w częstochowskim klubie pozostaną Leon Madsen i Fredrik Lindgren. Obaj mają ważne kontrakty. Przy okazji Duńczyka w mediach pojawiły się ostatnio spekulacje dotyczące ewentualnego przyjęcia przez niego polskiego obywatelstwa. Dzięki temu Madsen zrobiłby miejsce we Włókniarzu dla Jasona Doyle’a.
– Myślę, że będziemy rozmawiać z Leonem na ten temat, przy czym nie jest to jedyna opcja, którą bierzemy pod uwagę. Istotne są tutaj również kwestie finansowe – zauważa Świącik. – Jason związany jest kontraktem z Apatorem Toruń, ale chciałby dalej startować w barwach Włókniarza. Spotkamy się z nim w przyszłym tygodniu i porozmawiamy o minionym sezonie i jego planach.
Jak dodaje sternik częstochowskiego klubu, podobnie jest w przypadku Pawła Przedpełskiego. Obie strony zainteresowane są dalszą współpracą. – Paweł wyraża wolę pozostania w Częstochowie, my też chcielibyśmy, żeby dalej tutaj jeździł. Cały czas trwają rozmowy. Mamy też propozycje od innych zawodników – mówi Świącik.
Praktycznie pewne jest już, że w dalszym ciągu zawodnikiem Włókniarza na pozycji juniorskiej będzie Jakub Miśkowiak, który wraz z Mateuszem Świdnickim i Bartłomiejem Kowalskim powinien tworzyć mocną formację młodzieżową.
– Mam mocną obietnicę od Kuby i jego wujka Roberta, że nigdzie się nie wybierają – twierdzi Świącik. – Obaj są zadowoleni ze współpracy z Włókniarzem.
Częstochowski klub szuka również żużlowców na pozycje zawodnika U-24. W kontekście Włókniarza padają takie nazwiska jak Dominik Kubera, Andreas Lyager czy Bartosz Smektała.
Na konkrety musimy jeszcze poczekać. W listopadzie powinno wyjaśnić się jakim składem częstochowskie „lwy” będą dysponować w przyszłym sezonie.
Źródło: własne