97
Do zdarzenia doszło 1 stycznia. Około godziny 18 oficer dyżurny myszkowskiej komendy przyjął informację, że ekspedientka prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu. Na miejscu policjanci ustalili, że kobieta naliczyła jednemu z klientów za duży rachunek za towar, który kupił i czuć od niej alkohol. Mundurowi sprawdzili jej stan trzeźwości i okazało się, że miała w organizmie ponad 2 promile. Na miejsce wezwano też właściciela placówki handlowej, który zajął się dalszą sprzedażą, a ekspedientka trafiła do domu. Za podejmowanie czynności zawodowych pod wpływem alkoholu grozi jej kara aresztu lub grzywny.
Źródło: KPP Myszków
Może Ciebie także zainteresować