– Zapotrzebowanie na kadry inżynierskie wzrasta. Przyrost kobiet jest wysoki u nas i w całej Polsce – mówiła rektor Politechniki Częstochowskiej prof. dr hab. Maria Nowicka-Skowron.
Kiedyś inżynier kojarzył się z fizyczną pracą, mężczyzną w kasku i kaloszach. Teraz dominują komputery i laboratoria. – Wykładowcy i koledzy traktują nas na równi, jesteśmy oceniane za wiedzę i umiejętności – mówi Anna Chwastek studentka II roku budownictwa i I roku energetyki. – 3 najlepsze osoby na roku to dziewczyny- dodaje z dumą. Ponadto tworzy się przyszła kadra menadżerska – na 6 Wydziałowych Rad Samorządu Studentów mamy 4 przewodniczące.
Annę, która przyjechała z Katowic, zachęciła ciekawa i szeroka oferta. Warto dodać, że Politechnika planuje otwarcie nowych kierunków – energetykę i biotechnologię w roku akademickim 2011/12 i gospodarkę przestrzenną w roku 2012/13. Atutem są laboratoria i pracownie komputerowe (w rozwój których w ciągu ostatnich 2 lat zainwestowano 15 mln złotych). Studentki cieszą również bardzo wysokie stypendia za dobre wyniki w nauce. Pierwszy rok nauki to głównie matematyka, fizyka, chemia, na drugim zaczynają się specjalizacje. Wtedy okazuje się, że około 10-20% uczących się trafiło tam przypadkowo. Jednak dziewczyny wzajemnie sobie pomagają, bo wierzą, że po tych kierunkach czeka je świetlana przyszłość.