– W sumie w częstochowskich szkołach/przedszkolach uczy się obecnie ponad 600 dzieci pochodzenia ukraińskiego, z czego około 160 to dzieci, które rozpoczęły (lub rozpoczynają) naukę w miejskich szkołach już po rozpoczęciu konfliktu zbrojnego na Ukrainie, więc można uznać, że w zdecydowanej większości są to dzieci wojennych uchodźców – informuje Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy.
Z danych Wydziału Edukacji wynika, że na dzień 9 marca w częstochowskich przedszkolach uczyło się 8 dzieci ukraińskich uchodźców, w podstawówkach – 142, a w szkołach średnich – 11.
Miasto zapowiada, że w placówkach oświatowych, do których trafi najwięcej uchodźców powstaną klasy przygotowawcze. – Dzieci na razie trafiają do klas, w których są wolne miejsca, ale w kilku szkołach, do których trafia najwięcej dzieci uchodźców będą tworzone klasy przygotowawcze, na poziomie szkoły podstawowej i ponadpodstawowej – mówi Włodzimierz Tutaj.
Częstochowski magistrat w przypadku zaistnienia takiej konieczności będzie zatrudniał ukraińskich nauczycieli w charakterze osób wspomagających. – Samorządy oczekują na regulacje pozwalające w większym stopniu wykorzystać potencjał osób z przygotowaniem nauczycielskim wśród uchodźców – zaznacza Tutaj. – Na razie pytania w tym zakresie nie trafiły do Wydziału Edukacji, ale ponieważ pytania o pracę w punkcie informacyjno-pomocowym prowadzonym przez UM są coraz częstsze, spodziewamy się także pytań ze strony ukraińskich nauczycielek/nauczycieli – dodaje.
Źródło: własne