Głosowanie nad projektem uchwały poprzedziła dyskusja radnych. Opozycja obawiała się, że powstanie tam kolejny dyskont. Inni argumentowali, że na razie trudno stwierdzić, jaka będzie prowadzona działalność na tym terenie.
– Sprzedaż nieruchomości przy ul. Barbary była szeroko omówiona na Komisji Rozwoju Regionalnego i Gospodarki. Zdania radnych co do konieczności sprzedaży tego gruntu były podzielone. Radni PiS i Mieszkańcy Częstochowy założyli, że na tym terenie powstanie market, natomiast z informacji, które posiada Wydział Mienia, wnioski na tę nieruchomość złożyło sześciu różnych zainteresowanych – mówi Małgorzata Iżyńska, radna SLD i członek Komisji Rozwoju Regionalnego i Gospodarki Urzędu Miasta Częstochowy. – Zapytałam naczelnika Wydziału Mienia, ile marketów powstało w ostatnich latach na terenach sprzedanych z zasobu gminy. Odpowiedź – na żadnych, markety powstają na gruntach sprzedawanych przez osoby prywatne.
Teren o powierzchni ponad 2 hektarów przy ul. św. Barbary jest usytuowany w pobliżu Śródmieścia, co czyni go bardzo atrakcyjnym. Został podzielony na trzy działki, które miasto chce sprzedać za ponad 4,5 mln zł.
Poprzednie próby spieniężenia gruntu nie przyniosły efektu. Co prawda w latach 90. ubiegłego wieku teren wydzierżawiono Zieleni Miejskiej, ale kilka lat później na mocy wyroku sądu, wrócił do miejskich zasobów. W ciągu 10 lat spółka miała wpłacić do gminnej kasy 2,3 mln zł. Zaczęła jednak zalegać z ratami , a wszelkie próby porozumienia nie przyniosły rezultatu.
– Teren już po raz kolejny jest wystawiony do sprzedaży, posiada decyzję o warunkach zabudowy dopuszczającą budowę obiektu usługowo- handlowo- przemysłowego – zauważa Małgorzata Iżyńska. – Wcześniej grunt nie znalazł nabywców, być może dlatego, że był niepodzielony i jedna parcela była po prostu za duża i za droga. Obecnie cena terenu opiewa na ponad 4,5 mln zł, które jeżeli wpłyną ze sprzedaży to w istotny sposób zasilą budżet miasta.
Źródło: własne