Kilka dni temu policjanci z wydziału kryminalnego komisariatu I w Częstochowie postanowili sprawdzić informację, z której wynikało, że na jednej z posesji w dzielnicy Gnaszyn w budynku gospodarczym ma być przechowywana znaczna ilość narkotyków. Kiedy śledczy weszli do wskazanego pomieszczenia, okazało się, że w środku znajduje się przeszło 120 gramów zielonego suszu i nieznaczne ilości białego proszku. Wszystko spakowane było w foliowe woreczki. Wykonane przez policjantów testy wykazały, że zabezpieczone substancje to marihuana i amfetamina.
Podejrzany o ich posiadanie i przygotowywanie do wprowadzenia do obrotu oraz udzielanie 30-latek został zatrzymany. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Południe przedstawił mu zarzuty i zastosował wobec niego dozór, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju.
W toku wykonywanych czynności kryminalni z częstochowskiej „jedynki” dotarli też do 25-letniego dilera z Będzina, od którego 30-latek miał kupić narkotyki. W trakcie przeszukania zajmowanych przez niego pomieszczeń stróże prawa zabezpieczyli marihuanę, kilkanaście tabletek ecstazy i niewielkie ilości amfetaminy. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna częstował też marihuaną kilkukrotnie swojego współlokatora. Prokurator przedstawił 25-latkowi zarzuty udzielania marihuany w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a także posiadania i udzielania narkotyków. Podejrzany został dozorem, ma też poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju.
Działania śledczych doprowadziły też do zatrzymania starszego brata 25-latka. U niego w mieszkaniu śledczy również znaleźli marihuanę. 29-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków.
Sprawa jest rozwojowa. Śledczy, wspólnie z prokuratorem, wyjaśniają wszystkie jej szczegóły.
Źródło: KMP Częstochowa