Przed sobotnim spotkaniem drużyna Radosława Panasa miała na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo i zajmowała przedostatnie miejsce w tabeli. Co prawda siatkarze „Norwida” mieli za sobą dopiero trzy mecze, ale dwa zdobyte punkty nie napawały optymizmem. Ich sytuacja poprawiła się po sobotnim pojedynku.
Pierwszego seta częstochowianie wygrali 25:20. Siedlczanie byli lepsi w drugiej odsłonie i wyrównali stan meczu. Najwięcej emocji przyniosła trzecia odsłona, która zakończyła się zwycięstwem gospodarzy. W czwartej partii poszli za ciosem i wygrali całe spotkanie 3:1.
Takim samym wynikiem, ale dla Gwardii Wrocław zakończył się sobotni mecz z AZS-em w Hali Sportowej Częstochowa. Pierwsze trzy sety były bardzo zacięte. Inauguracyjną odsłonę wygrali gospodarze 25:23, w drugiej partii minimalnie lepsi byli wrocławianie. Decydująca dla przebiegu całego meczu była trzecia odsłona. Żadna z drużyn długo nie potrafiła postawić kropki na „i”. Ostatecznie w grze na przewagi lepsi okazali się przyjezdni i wygrali 38:36. Po tej odsłonie jakby uszło powietrze z częstochowskiej ekipy. W rezultacie AZS przegrał do 19.
Exact Systems Norwid Częstochowa – KPS Siedlce 3:1
(25:20, 18:25, 25:23, 25:22)
AZS Częstochowa – Gwardia Wrocław 1:3
(25:23, 23:25, 36:38, 19:25)
Źródło: własne