Z rozporządzenia ministra infrastruktury, które weszło w życie 14 lutego 2014 roku wynika, że parking płatny powinien być odpowiednio oznaczony znakami pionowymi oraz poziomymi. Problem dotyczy nie tylko Częstochowy, ale wielu innych polskich miast.
– Jesteśmy w trakcie oznakowywania tych miejsc znakami pionowymi D-18 i liniami poziomymi. Chcemy to zrobić jak najszybciej – mówi Stanisław Sosnowski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w Częstochowie.
Drogowcy mają jednak problem jak oznakować miejsca, gdzie nawierzchnia jest inna niż asfaltowa, czyli np. wybrukowana. Tak jest m.in. w Al. NMP. – To rzeczywiście jest problem, bo jak namalować poziome linie na nowej kostce – zastanawia się Sosnowski. – Tak czy inaczej musimy zastosować się do przepisów, a to oznacza dodatkowe koszty.
Sprawę braku odpowiedniego oznakowania podniósł kierowca z Częstochowy, który podważył mandat za brak biletu uprawniającego go do pozostawienia samochodu w płatnej strefie. MZDiT wystąpił do ministerstwa o interpretację rozporządzenia. Wynika z niej, że opłatę można pobierać w miejscach, w których są odpowiednie znaki pionowe i wyrysowane poziome linie na jezdni. – Przepisy prawne mówią jedynie jak powinny być oznakowane takie miejsca. Nie mówią jednak o tym, czy za brak biletu uprawniającego do pozostawienia samochodu w strefie płatnego parkowania można karać, czy też nie – twierdzi Sosnowski.
Źródło: własne